Do misji 49...
Nie dało się przeżyć. Było za płytko i za duża eskorta.
Czy ktoś zrobił screena jak przepływałem nad Tasmanem?
Niestety nie wiem co mnie zatopiło. Szykowałem się do tego aby osiąść na dnie przed Tasmanem. Hull 100%. Byłem 3 metry od dna. Speed 2 kts. Widze bomby przed dziobem. Daje wstecz. Bomby wybuchają daleko przed dziobem. A tu trach! Rufa zalana. Załoga przedziału torpedowego martwa. I w ciągu 5 sekund mnie nie było. Spokojnie opadłem na dno...
Końcówka w skrócie...
Zebrało się stado psów
Nagle dodatkowo nadleciały samoloty
I zaczęła się masakra. Bomby były rzucane poprzez namiar i na ślepo. W takim tłoku każda bomba (mierzona czy nie) była zabójcza.
Człowiek mógłby jeszcze powalczyć, gdyby tylko miał czym strzelać :-)
Wszystko przez pancernego Pancernika, który nie poddał się w sumie 5 torpedom.
Ahoy