peryskopy straciłem na 1,5h przed koncem misji - od tego momentu możemy mówic ze zaczeli mnie dusic
gdy zostalo 10 min uszkodzili mi hydrofon
ślepy i głuchy mimo to atakowałem dwukrotnie salwą - bez sukcesu
drugi nawrót przepłaciłem wykryciem i dalszymi konsekwencjami
a mogłem spokojnie odpłynąc od konwoju bo eskorta była zgubiona
tak naprawdę zabrakło mi mniej niż 60 sek...
Last edited by Tasman; 08-21-06 at 06:17 PM.
|