A co do misji 51.
Tyle osób, wszyscy przeżyli i zero BRT? Coś tu nie tak. |
Dlaczego? Wszystko jest w porządku. Dopiero dziś się urodziłeś :p. Przypominam Tobie POLISH RUN 1. Sytuacja była analogiczna.
|
POLISH RUN 52
MISJA Z PAKIETU SEADEVILS "ARKTYCZNY ŻAR" W WALCE UDZIAŁ WZIELI: - ARCTURUS - zatopiony (1 zatopienie; niszczyciel Somers (1850 BRT)) - BAHR - zatopiony (2 zatopienia; black swan fregate ( 1250 BRT i mały frachtowiec (2407 BRT) - BOCIAN4000 - ROZŁACZONY (bez zatopień) - WOLF1393 - zatopiony (bez zatopień) - PL-ALF - zatopiony (bez zatopień) "Wojna jest już w praktyce przegrana..." Tak rozpoczynał się tekst odprawy na tą misję. Już na początku Arcturus trochę za długo przebywął na powierzchni i został szybko namierzony przez radar przeciwnika. Parę minut później napatoczył sie jakis blaszak i zlokalizował okret arcturusa. A jako że na tym etapie wojny wykrycie równa sie niemal zniszczeniu, arcturus zginął wkrótce pod gradem bomb. krótko po tym z niewiadomego powodu rozłączył się bocian. Bahr w tym czasie był zaj.ęty obserwacją fregaty która pływając wokół niego w odległości 1 km zachowywała się tak jakby nie wiedziała czy go zaatakowac czy nie. W końcu jednak rozległy się pingi azdyku. Bahr nie zwlekając wypuścuił w stronę eskortowca "Falke", zatapiając go. Tuż po tym ofiarą eskorty padł PL_ALF. Bahr wystrzelił dwie torpedy do małego frachtowca fantazyjnie kluczącego w kolumnie konwoju - jedno trafienie wystarczyło by stateczek poszedł na dno (po 15 min!). Myśliwy został oczywiście natychmiast wykryty i poczęstowany sowicie mixem "Wabos" i "jeży". Zdążył zejśc na 90m, ale jako ze bomby opadają szybciej... po chwili nie było co z niego zbierac. Pozostał Wolf, który dwukrotnie strzelał do jednego C-2 (jedno pudło i jedno odbicie się węgorza od kadłuba), a potem posłał dwie torpedy do kolejnego C-2 uzyskując 2 trafienia. Niestety frachter ani myslał iśc na dno i dalej płynał przed siebie. Za to na głowę Wolf'a posypał się grad bomb, który poważnie uszkodził jego okręt - widząc że nie ma szans na uratowanie jednostki, szybkim szasem balastów wynurzył się i rozkazał załodze opóścic okręt - szlachetny czyn:) Eskortowce widząc wynurzonego U-boota w ekspresowym tempie rozerwały go na strzępy. I tak polegli wszyscy. Pozdro, Bahr [ Dodano: 27 Sierpień 2006, 20:08 ] a, jeszcze screeny do dokumentacji:) raport sporządził Bahr PS 52.JPG http://www.polishseamen-forum.w-n.pl..._ps_52_198.jpg Plik ściągnięto 0 raz(y) 102.13 KB PS 52a.JPG http://www.polishseamen-forum.w-n.pl...ps_52a_967.jpg |
Quote:
|
Było jednak ciut inaczej
Quote:
- "Herr Oberleutnant - sygnał radaru, głośność 2 !". - "Zanurzenie !!!" wrzasnąłem. Wiedziałem bowiem, iż dalsze przebywanie na powierzchni jest równoznaczne z samobójstwem. W tym czasie zobaczyłem przez peryskop korwetę. Szła prosto na mnie na dużej prędkości. Nie namyślając się wiele - odpaliłem "zabójcę eskortowców". Niestety, zanim ta cudowna zabawka zlokalizowała swój cel, eskortowiec zdążył mi się dobrać już do skóry (miałem byłem już wtedy na 40 metrach) - w wodzie wylądowała seria bomb głębinowych. "Okręt uszkodzony, Herr Oberleutnant" - powiedział Czif "Żądam pożądnego meldunku !" - wycedziłem. Okazało się, że jest poważnie uszkodzony kiosk i jeden z przedziałów. "Wyrzucić Bolda !" - nakzałem. Ten utworzył cel pozorny, na którym skoncentrował sie eskortowiec, a ja zaś cichutko zmykałem, stale powiększając głębokość W tym czasie wodą targnął wybuch. To moja cudowna torpeda eksplodowała. Nie wiedziałem jednak, czy po prostu miała taki kaprys, czy rzeczywiście trafiła. Ale niestety nie przewidziałem jednego. Okręt był tak uszkodzony, ze na 80 metrach zaczął silnie brać wodę. Wysłałem prawie całą załogę do walki z przeciekami, ale te niestety nie dawały się opanować. Okręt zagłębiał się coraz bardziej. Kadłub pękł na głębokości 110 metrów. Okazało się potem, iż moja Falke posłała ten eskortowiec do krainy wiecznych łowów. Niestety - uszkodzenia, które mi zadał, były również pośrednią przyczyną mojego zatonięcia :) |
Raport
Witam wszystkich:) Co prawda troche późno na raport ze wczoraj ale lepiej teraz niż wcale:)
POLISH RUN NR 53 MISJA "SHARKS OF THE ATLANTIC" uczestnicy: Cpt. McClane - przeżył (2 zatopienia) - Tankowiec T-2 (4266 BRT) - Küstenschiff (2052 BRT) Bahr - przeżył (2 zatopienia) - mały frachtowiec (2421 BRT) - tankowiec T-2 (4266 BRT) Bocian - przeżył (bez zatopień) tu-144 - rozłączony (bez zatopień) janko175 - zatopiony [na pdst: regulamin pkt 13.] (bez zatopien) Kwadrat AM 444/447. Pogoda fatalna: sztorm, deszcz i wiatr bezlitośnie tną twarze wachtowych, widocznośc oghraniczana jeszcze przez coś w rodzaju mgły kończy sie na niebezpiecznych 300m. przez pierwszą godzinę słyszymy odgłosy przetaczającego się w pobliżu konwoju, ale nic niemożemy dostrzec. Co moze czaic się w tej zupie?Wkońcu Bahr przerywa monotonię żmudnych poszukiwaniań zatapiając małego frachtowca, na którego o mało nie wpadł. Na resztę ekipy spływa nowy duch walki. wszyscy wypatrują zdobyczy. Tym razem Cpt.Mcclane posyła na tamten świat Küstenschiff'a (nie wiem jak to na polski przełożyc - to ten najmniejszy handlowiec). W międzyczasie rozłacza się janko, a bocian klnie że nic nie moze wypatrzec. Póxniej Bahr i Cpt.Mcclane topią jeszcze po jednym T-2 i tak kończy się kolejna sesja POLISH RUN:) PS jak tu się dodaje obrazki?:) Bo jakby co oczywiście mam screeny końcowe:) Pozdro, Bahr |
POLISH RUN 54
MISJA Z PAKIETU SEA DEVILS NA PółNOC OD NIEDźWIEDZIA HOST: Tasman1395 USTAWIENIA: 100% real arcturus1974, zatopiony, 1 zatopienie Clemson Destroyer 1190t Bahr1, zatopiony, 1 zatopienie Illustrious Fleet Carrier 23000t janko175, zatopiony, bez zatopień Tasman1395, zatopiony, bez zatopień http://img238.imageshack.us/img238/5...0001sv9.th.jpg http://img131.imageshack.us/img131/1...0002um4.th.jpg |
Polish Run No.: 55
Polish Run: 55 (27.08.2006; 23:30)
Misja: SC-26 Host: lucienSeth Ustawienie jw. Ctp.McClone - rozłączony - 2 zatopienia:
tu-144 - rozłączony - 1 zatopienie:
pozdr. |
Taka prośba na przyszłość ode mnie. Jak piszecie raport to oprócz numeru misji piszcie z której jest godziny, bo bardzo ciężko jest się połapać. Nie jest to utrudnienie a dla mnie jest to istotne.
|
Polish Run No. 56
Polish Run misja 56 (29.08.2006 godz. 22,00)
grallmn - przeżył 2 zatopienia C3 Cargo - 8088brt T2 Tanker - 10536brt bahr1 - przeżył 2 zatopienia C2 Cargo - 6400brt C2 Cargo - 6434brt Wolf-1393 - przeżył 2 zatopienia Small Merchant - 2332brt C2 Cargo - 6400brt PL_Marco - przeżył 2 zatopienia Small Tanker - 4191brt Small Tanker - 4191brt Tasman1395 - zatopiony - bez zatopień s3bamaya - przeżył - bez zatopienia tu-144_PL - zatopiony - bez zatopienia PL_Stett - przeżył - bez zatopienia Jedna z misji typu ciemno, zimno i do domu daleko. Wzburzone morze, okolice Greenlandii. Koncert rozpoczął Wolf, którego namierzył wściekły blaszak. Czoło konwoju mocno eskortowane. Widziałem 3 DD i korwete. Na szczęście konwój rozproszony na dużym terenie. Początkowo kiepska widoczność. Nie przekraczająca 2000m. Trzeba było kierować się hydro aby zbliżyć się do konwoju. Ogólnie trudne warunki do namierzania. Magnetyki często wybuchały w połowie drogi do celu. Tylko tasman i tu-144_PL pozostali w konwoju na zawsze. DD rozjechał Tasa jak żabe. Miło powitać w naszych szeregach nowego - s3bamaya. http://img208.imageshack.us/img208/425/1oz3.th.jpg http://img242.imageshack.us/img242/4404/2un6.th.jpg |
eckhemm... drugi C-2 jakiego posłałem na dno miał wypornośc 6434 a nie 6400 jak pierwszy:) Toz to o jednego Shermana więcej mógł przewieźc :DDDD
Jak to :up: się mówi "po inszemu": ordnung muss sein! - porządek musi byc:) Pozdro, Bahr |
jeszcze jedno sprostowanie: tu-144_PL zatopiony
i jeszcze jedno sprostowanie: tylko nie jak żabę :lol:, oberwałem, hull spadł do 80% a że byłem głęboko to szasowałem i tak zaszasowałem, że wylądowałem na powierzchni, no i jak w piosence Suzi Quatro 44 Crash, nastapiło czołowe zderzenie; i wcale taki słaby nie byłem bo blaszak też poszedł na dno, inna sprawa, że tak jak Wolfowi mercha (a widziałem jak go rozwalił) nie zaliczyło mi tego, było nie było, zatopienia. |
Polish Run misja 57 (30.08.2006 godz. 22:00) HOST: Tasman1395 USTAWIENIA: 100% real Misja April104_c /Open Atlantic z WPL PL_Alf ---> przeżył, posłał na dno::up: Hunt II Destroyer-1050 Coastal Merchant-2013 BRT T2 Tanker-10 710 BRT Bahr1 ---> zatopiony:down:, ale wcześniej sam zatopił: Clemenson Destroyer-1190 T3 Tanker-11 613 BRT tu-144_PL ---> przetrwał, zatapiając::up: Liberty Cargo-7459 BRT Tasman 1395 ---> przetrwał, nic nie zatapiając Wolf- 1393 ---> przeżył, ale nic nie zatopił PL_Marco ---> przeżył, nie posłał nic na dno s3bamaya ---> jak wyżej PL_SUSPECT ---> zatopiony, nic nie zatopiłEh jak pech to pech najpierw chybiają moje cygra posłane do krażownika klasy Fiji,:damn: a na samym koncu salwa chybia nieznacznie do T2. :damn: Tasman marnuje całe sprężone powietrze na zabawy z blaszakami :lol:i ledwo udaje mu się wrócić z 230m, a inni topią co im eskorta pozwoli (eskortą też nie pogardzili jak widać):smug: PS. Kurde poźno już a niewiem jak dodać screeny, jak cos to wstawie później |
tutaj screeny do misji powyżej
http://img87.imageshack.us/img87/297...0001ib9.th.jpg http://img159.imageshack.us/img159/5...0002uv7.th.jpg a tu screeny do misji poniżej http://img236.imageshack.us/img236/6...0001lm6.th.jpg http://img215.imageshack.us/img215/9...0002ei9.th.jpg |
POLISH RUN 58 (CZWARTEK, 31.08.2006 GODZINA 22:00)
bocian4000 przeżył (2 zatopienia) -T-3 Tanker (11824 BRT) - T-3 Tanker (11804 BRT) Tasman - przeżył (1 zatopienie) - T-3 Tanker (11833 BRT) Bahr - przeżył (2 zatopienia) - Black swan fregatte (1250 BRT) - DD Klasy J (1690 BRT) PL_Marco - przeżył (1 zatopienie) - DD klasy J (1690 BRT) Cpt.McClane - przeżył (1 zatopienie) -Black swan fregatte (1250 BRT) tu-144 - przeżył (bez zatopień) s3bamaya - przezył (bez zatopień) olpiter - zatopiony (bez zatopień) Misja w roku 1940. konwój widoczny od samego początku - wszyscy się czają by zaskoczyc przeciwnika niespodziewanym atakiem, aż tu nagle po 10 minutach na powierzchnię wyskakuje olpiter, który zwraca natychmiast uwagę eskorty (pewnie pomyliły mu się klawisze szasowania balastów i otwierania pokryw wyrzutni. Pech chcial że zamiast wystrzelic torpedy, sam wystrzelił się na powierzchnię. Korzystając zz faktu, że eskorta ma zajęcie wszyscy podchodzą bliżej i zaczyna się strzelanina, której efekty widac powiżej. Bahr widocznie za bardzo hałasował, bo zostaje wykryty i obrzucony bombkami w końcu zniecierpliwiony uciekajacym czasem wychodzi na peryskopową i toruje sobie droge torpedami - na dnie lądują obaj przesladowcy. Marco posyła dzis na dno swojego pierwszego blaszaka - oby tak dalej:). Konwój traci kolejno swe największe jednostki - tankowce, na których zatopienie Kaleu'si zużywają prawie wszystkie torpedy. Misja kończy się po 90 minutach Pozdro, Bahr |
All times are GMT -5. The time now is 12:49 PM. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Copyright Š 1995- 2024 Subsim®
"Subsim" is a registered trademark, all rights reserved.